Komórka fotoelektryczna, która odgrywa wielką rolę we wszystkich dzisiejszych aparatach telewizyjnych, znajduje coraz nowe zastosowania. Istnieją już rurki próżniowe, tak wrażliwe na najmniejszą zmianę w oświetleniu, że na błękitny dymek z papierosa, reagują prądem elektrycznym, albo - jeżeli wynalazcy na tem zależy - donośnym wrzaskiem w głośniku radjowym.
Jedna z radiostacyj amerykańskich "nadawała" niedawno przez antenę... rozkład pierwiastków promieniotwórczych i każdy radjoamator mógł słyszeć w domu, jak się atomy radu czy emanacji rozpadają.
W przyrządzie, zbudowanym niedawno przez inż. Winkelmanna, bakterje, ukazujące się w polu widzenia mikroskopu, wywołują prąd w obwodzie i... przeraźliwy rumor w głośniku. Krzyk mikrobów!
Na zdjęciu inżynier Winkelmann ze swoim aparatem.
Źródło: Światowid, 37/1931
____
Szkoda, że u mnie na mikrobiologii nie mieli tego aparatu...