czwartek, 6 grudnia 2012

Michał Znicz

           Długo zabierałam się do napisania czegokolwiek na blogu, a teraz kiedy wreszcie zebrałam się w sobie i mam tę możliwość, to nie wiem od czego zacząć. A skoro utarło się, że najlepiej od początku, na pierwszy ogień pójdzie data urodzenia.
           We wszystkich źródłach internetowych widnieje rok 1888. Tymczasem moje "obliczenia" wskazują na zupełnie inną datę. Otóż w jednym z wywiadów dla Kina, Michał Znicz wyznaje, iż ma 41 lat - numer tego czasopisma pochodzi z 1936 roku. Zatem wychodzi na to, że urodził się on w 1895 roku, a nie jak sugeruje większość źródeł w 1888. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że czasami gwiazdy nieco modyfikowały datę urodzenia – tak było chyba w przypadku Heleny Grossówny. Jednakże wówczas chodziło - z tego co pamiętam - o zaledwie dwa, trzy lata, a nie tak jak w przypadku Michała Znicza aż o siedem.  
 Podobnie jest z miejscem urodzenia – Wikipedia twierdzi, że urodził się w Warszawie. W tym samym wywiadzie, o którym była mowa już wyżej, jako miejsce urodzenia aktor podaje Połtawę. Sporo tych nieścisłości, prawda? Jeżeli ktoś z czytających posiada informacje, dotyczące tych rozbieżności, niechaj napisze!

Muszę przyznać, że Michał Znicz to jeden z moich najukochańszych aktorów międzywojnia i do tego dość enigmatyczny. Naprawdę niewiele informacji można znaleźć na jego temat. Skromny i niezwykle utalentowany. Za kulisami mówiono nawet, że nieco flegmatyczny.

Początek jego kariery scenicznej sięga czasów I WŚ i przedstawień amatorskich. W niewoli austriackiej – jako jeniec wojenny – zorganizował i prowadził z powodzeniem teatr dla polskich żołnierzy. O organizowanych przez siebie wówczas przedstawieniach mówi:

Niech mi pan wierzy: były to arcyciekawe wieczory, kiedy mimo prymitywności akcesoriów osiągało się prawdziwe cuda.
W niewoli spędził trzy lata. Po wojnie rozpoczęła się jego kariera kabaretowa. Najpierw, przez sześć miesięcy, występował w kabarecie pod nazwą Sfinks – jak wspomina był to rok 1919, a nie jak podają niektóre źródła 1918. Następnie zaś został zaangażowany przez Jerzego Boczkowskiego i Juliana Tuwima do Qui pro Quo.

W życiu prywatnym jego pasją były psy. Potrafił rozmawiać o nich godzinami. Sam posiadał dwa piękne okazy wilków i buldoga francuskiego o imieniu Szweyk. O swoim boulu zawsze wypowiadał się z uwielbieniem, a w jego oczach pojawiały się niesamowite wprost błyski:

Och, on jest cudowny i co za rasa; najczystszej wody francuski boul. Przypatrzcie się państwo, co za klasyczny ogon. O, jakby nałożony, kulka, spodek odwrócony dnem do góry, a w środku dopiero schowana fajeczka, a angielski buldog ma złamaną fajeczkę.
Cenił sobie także prywatność. Nie lubił opowiadać o swojej osobie, ani o rodzinie. Na koniec jednego z wywiadów, żegnając się z dziennikarzami Kina rzekł:
Bardzo jesteście mili – nie pytaliście mnie ani razu czy kocham żonę, czy ją zdradzam, czy lubię ser, albo co naprawdę myślę o wojnie w Hiszpanii.

W czasie okupacji przebywał w warszawskim getcie, z którego wydostała go żona - Janina Morska. Zginął w niewyjaśnionych okolicznościach 24 grudnia 1943 roku.


________________________________________________________________

Zdjęcie drużyny piłkarskiej, w której Michał Znicz (pierwszy z lewej) był bramkarzem

10 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo miło mi z powodu odzewu. Przepraszam od razu, że dopiero teraz Panu odpowiadam, ale dzisiaj zalogowałam się pierwszy raz od tygodnia.
      Bardzo dziękuję za wskazanie trzech, zupełnie nieznanych mi wcześniej, źródeł. Niestety w chwili obecnej nie mam dostępu do podanego przez Pana czasopisma, ale postaram się dotrzeć do tego numeru. Jeżeli mi się uda, to oczywiście poinformuję Pana. Na chwilę obecną, jeżeli jest Pan zainteresowany, mogę jedynie zaoferować - zaledwie dwa - wywiady z Michałem Zniczem, które pochodzą z przedwojennych numerów Kina.
      Jeżeli może Pan poświęcić odrobinę czasu, byłabym bardzo wdzięczna za informacje dotyczące jego śmierci.

      PS Żadna tam ze mnie pani. ;)

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzień dobry, czy i ja mogłabym prosić o przesłanie tych dwóch wywiadów z Kina?
    Będę bardzo wdzięczna.
    filipskajoanna@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że tak. ;) Ale uprzedzam, że może to trochę potrwać. Jeżeli znajdę te wywiady wśród mojego folderowego bałaganu, to podeślę je prawdopodobnie jutro wieczorem. Jeśli natomiast nie znajdę, to pewnie więcej czasu mi to zajmie, bo będę musiała zrobić im zdjęcie (brak skanera) - a chwilowo mam problem ze zgrywaniem zdjęć z aparatu.

      Usuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czy mogłabym także prosić o te wywiady. Bardzo interesuje mnie historia życia Michała Znicza . jolan00@vp.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. Pamiętam w którymś z wywiadów wspominający go aktor wspominał ,że Znicz często rozmawiał sam ze sobą bo jak twierdził lubi rozmawiać z ludźmi inteligentnymi"

    OdpowiedzUsuń
  7. 44 yr old Developer II Aurelie Vowell, hailing from Guelph enjoys watching movies like Euphoria (Eyforiya) and tabletop games. Took a trip to La Grand-Place and drives a Envoy XUV. kliknij w link teraz

    OdpowiedzUsuń
  8. prawnik rzeszów - Jesteśmy prawnik-rzeszow.biz, kancelarią prawną z siedzibą w Rzeszowie. Jesteśmy małą kancelarią, dopiero zaczynamy swoją działalność, dlatego potrzebujemy dotrzeć do większej liczby osób. Oferujemy usługi prawnicze i musimy rozpowszechnić naszą nazwę, więc jeśli masz czas, aby napisać o nas, będziemy wdzięczni. Chciałabym podziękować za poświęcony czas, ponieważ wiem, że jesteście bardzo zajęci i naprawdę to doceniamy. Jeśli masz jakieś pytania, proszę nie krępuj się pytać.

    OdpowiedzUsuń